piątek, 22 kwietnia 2011

Idol, Mam Talent, aż w końcu X-Factor... wszystkie do lamusa.

O ogromnych możliwościach technologii informacyjnych, jej globalnym zasięgu i kolosalnym znaczeniu w życiu społecznym, nie trzeba już wiele przekonywać i argumentować. Przemiany jakie dyktuje internet, w zakresie obowiązującej etykiety, sposobie bycia, stylu życia wraz z uproszczoną, wręcz piktograficzną komunikacją, finiszuje poprzez podbicie lidera mass mediów, jakim dotąd była telewizja.
Młodzi ludzie znacznie chętniej przeskakują bierną granicę szklanego ekranu, aby wejść w nowy, interaktywny udział w tworzeniu filmu, programu, a nawet konkursu. Szeroka popularność kanału Youtube, w którym swoje produkcje muzyczno-filmowe przedstawiają setki tysięcy ludzi, najczęściej młodych, kreatywnych, pragnących się pochwalić, uzyskać rozgłos i sławę, dosięga miliony użytkowników na całym świecie, pozwalając im na żywą dyskusję, branie udziału w każdym wydarzeniu, czego nie jest w stanie dokonać żadna telewizja.

wtorek, 12 kwietnia 2011

R-learning

EngKey (skrót od "english jockey") to nic innego, jak robot-nauczyciel. Chociaż jest tylko maszyną, potrafi i zapanować nad klasą i uczyć. W czym więc tkwi jego sekret...?
Krajem, który jako pierwszy zdecydował się na wprowadzenie tej innowacyjnej technologii do szkół jest Korea Południowa. Powód jest bardzo prosty-zapotrzebowanie na nauczycieli języka angielskiego wciąż rośnie, a maszyny pozwalają na zatrudnianie nauczycieli, które ze względu na dużą odległość nie byłyby w stanie dotrzeć do szkoły. W ramach pilotażowej części programu, w dwóch szkołach podstawowych w Masan, angielskiego już uczą specjalne roboty, jednak rząd koreański planuje, by do 2013 roku trafiły one do 8000 przedszkoli.

wtorek, 5 kwietnia 2011

Z laptopem do szkoły? Oby nie.

Kilka dni temu internetem zawładnęła przełomowa wiadomość - od nowego roku szkolnego rząd planuje zakupić netbooki dla wszystkich pierwszoklasistów! Aby zrealizować cel, ma zamiar sfinansować projekt dzięki pieniądzom z otrzymanych opłat operatorów komórkowych (Era, Plus, Orange). Władze w ten sposób zamierzają wyrównywać szanse uczniów, pochodzących z rodzin o różnym statusie majątkowym i społecznym oraz zrewolucjonizować szkolną edukację. 

Pomysł postanowiłyśmy wziąć pod lupę.